- Skorzystaj z rady dziwki.- Tak miał
powiedzieć Pan Nieistotny po przeczytaniu tekstu okraszonego
zdjęciami gwiazd XXX na portalu jego strona pl. Potem zrezygnował
z tego radykalnego określenia z kilku powodów. Po pierwsze z
wiekiem coraz rzadziej ocenia ludzi, chociaż wydawać by się mogło,
że ma do tego coraz większe prawo. On już wie że życie jest
niesamowicie wprost pokręcone i tak naprawdę, nic nie jest takie na
jakie wygląda.
Po drugie, w ostatnim okresie zaciera
się granica tego co pornografią jest lub co nią nie jest. Jeżeli
taki Lars von Trier kręci Nimfomankę to to jest sztuka, a jeżeli
kto innym to jest to porno. O przepraszam, zgodnie z definicją to to
jest erotyka. Dodatkowo w filmach spod znaku trzech X nie grają już
przedstawicielki najstarszego zawodu świata, bowiem ich miejsce
zajęły profesjonalistki które potrafią oddzielić życie prywatne
od zawodowego. Takiej profesjonalistce wypada bywać na imprezach
dostając się tam po czerwonym dywanie, najczęściej w towarzystwie
muzyka. Każdy rasowy rockman powinien dać się pokazać w takim
towarzystwie, w końcu sex drugs and rocka nad roll.
Czy Pan Nieistotny ma coś przeciwko
aktorkom porno, albo owym wspomnianym w niedoszłym tytule dziwkom ?
W żadnym wypadku. Dodatkowo podziela opinię bohatera książką
Waldemara Łysiaka „Statek” i uważa, że dziwka to chyba
najbardziej uczciwy z zawodów. Za wyłożone pieniądze człowiek
otrzymuje dokładnie to co zamówił. Skąd Nieistotny o tym tak
dobrze wie? Pan Nieistotny po prostu dużo czyta. Nie też ma nic
przeciwko aktorkom filmów erotycznych. Jak gdzieś czytał, niektóre
z nich to osoby z kilkoma fakultetami posługujące się kilkom
językami o własnym nie wspominając.
A może jeżeli gotować uczy na
kucharka, układania bukietów florystka, to może rzeczywiście
profesjonalista powinna i tu co nieco podszepnąć.
A więc cóż takiego mają do
powiedzenia najbardziej obracane? Cóż takiego nie wie jeszcze o
tej sferze życia Jan Maria?
Nieistotny nie będzie podawał
personaliów aktorek, nawiasem mówiąc wymyślonych, by nie
powiedzieć fałszywych. Bo przecież w tych filmach fałszywe jest
wszystko począwszy od imion a na orgazmach skończywszy.
Pierwsza - Nie bój się ostrego seksu!
Zerwij z niej ciuchy, trzymaj za włosy, daj delikatnego klapsa.
Waniliowy seks zostaw na inną okazję...
Jan Maria już słyszy ten krzyk
ślubnej gdy na wskutek dobrych rad niszczy delikatne zapięcie
żoninego biustonosza?
Druga - Higiena osobista jest
najważniejsza! Bądź zawsze ogolony i wydepilowany w okolicach,
które twoja partnerka będzie pieściła. Koniecznie kup dobre
perfumy!
Z higieną to Nieistotny zgadza się w
stu procentach. Gorzej przełyka informację o obowiązkowej
definicji będąc zarośniętym niczym Ron Jeremy.
- Świntusz! Zachowaj „kocham cię”
na jutro!
Co ma zrobić kiedy od lat lubi to
mówić kobiecie swojego życia codziennie?
Dodatkowo wydaje mu się, że z wiekiem
Ona tego bardziej potrzebuje..
Trzecia - Grę wstępną zaczynaj na
długo przed wejściem do sypialni. Pikantny SMS, romantyczna
kolacja, pieszczoty w drodze powrotnej... Tak to się powinno robić
panowie!
Co prawda Nieistotnego to na razie nie
dotyczy, ale widział taką reklame, że odpowiednie tabletki należy
zażyć godzinę przed. No to po co siedzieć potem w sypialni?
Czwarta - Chwal ją. Nawet jeśli twoja
partnerka jest demonem seksu, podczas waszego pierwszego razu będzie
obawiała się odkryć swoją prawdziwą naturę. Powiedz jej jaki ma
niesamowity tyłek. Brzmi banalnie, ale jest bardzo ważne
Ponieważ rozmowy z pierwszego
spotkania zniknęły trochę w mgle historii, Nieistotny chwali
sałatkę z tuńczyka czy placek ze śliwkami, zgodnie z radą
trzeciej, już na długo przed sypialnią.
Piąty to facet, też z pseudonimem -
Ron Jeremy. Podaje te dane przez męską solidarność, a poza tym w
tym facecie nie ma nic z nowomodnej zarozumiałości. To facet z
sąsiedztwa. Z drugiej jednak strony Nieistotnemu przechodzą
dreszcze po plecach na myśl, że można mieć tak obdarzonych
przez naturę sąsiadów
- Jeśli nie jesteś zadowolony z seksu
przejmij kontrolę. Nie bój się rozmowy! Pokieruj nią i powiedz
jak lubisz...
Jan Maria zna nawet gotową damską
odpowiedź – Wam facetom tylko jedno w głowie.